Alimenty na dziecko to bardzo wrażliwy i drażliwy temat w naszym kraju. Dlaczego? Z wielu powodów. Pierwszym z nich mogą być chociażby ojcowie/matki, którzy mają płacić te alimenty, jednak uciekają od tego obowiązku. I to nie z tego powodu, że nie mają pieniędzy. Finanse mają, jednak uznają, że nie będą płacić, aby zrobić swojemu partnerowi byłemu (nie samemu dziecku, tylko byłemu) na złość. Powodem może być również niechęć do dzieci lub też nowy partner/partnerka, który negatywnie nastawia osobę do tego tematu. Naprawdę o alimentach w naszym kraju, zresztą nie tylko w naszym, można by napisać długie pisma. Zanim jednak przyjdzie do otrzymywania odpowiednich pieniędzy na swoje dziecko, to warto wiedzieć, jak napisać pozew o alimenty.

Jak napisać pozew o alimenty?

Trzeba przyznać, że w dzisiejszych czasach nie jest to trudna sztuka, bowiem w sieci można znaleźć wiele wzorów takich pozwów. Jeżeli nie chcecie biegać po prawnikach, ponieważ nie macie na to czasu lub nawet pieniędzy, to śmiało możecie skorzystać z takich wzorów.

Jak napisać pozew o alimenty?Co powinno znaleźć się w takim pozwie? Przede wszystkim Wasze dane, jako osoby występującej w imieniu osoby małoletniej oraz dane tej osoby małoletniej – syna, córki, czy też większej ilości dzieci. W uzasadnieniu o alimenty musicie napisać o swojej sytuacji finansowej. Niestety, nie możecie tego ukrywać, ponieważ na tej podstawie sąd będzie mógł przyznać Wam daną kwotę alimentów. Napiszcie o swoich warunkach mieszkaniowych, statusie pracy – czy jest, czy też go nie ma. Jeżeli nie pracujecie, to warto wspomnieć dlaczego. Oczywiście w całym piśmie nie możecie zapomnieć o jednej, najważniejszej rzeczy. Otóż, kwota alimentów. I tu przydaje się jedna dobra rada. Warto zawsze wpisać ciut większą kwotę niż się żąda. Dlaczego? Ponieważ warto walczyć o większe pieniądze i ewentualnie schodzić na mniejszą kwotę, jeżeli sąd na to wyrazi zgodę. Przynajmniej wpisując 500zł kwoty alimentów nie będziecie nigdy żałowali, że wpisaliście za mało. W końcu chodzi tu o pieniądze na dzieci, a nie na rodzicielskie fanaberie.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here